Status naszego związku z Kapitularzem można śmiało określić jako „To skomplikowane”. W poprzednich latach często mijaliśmy się z odwiedzeniem tego festiwalu, choć nie brakowało nas w innych miejscach. Koniec końców Trik i ja byliśmy jedynie na czterech edycjach, z czego o tych z 2015 i 2016 możecie przeczytać na stronie. Tego roku nastąpiła idealna koniunkcja sfer: otrzymaliśmy od orga...
W tym roku sezon eventowy rozpoczął się wyjątkowo wcześnie. Pierwsza impreza odbyła się już na początku lutego. Dokładnie w dniach 9-10 mieliśmy ogromną przyjemność odwiedzić kolejną edycję Gakkonu, nazwaną tym razem zimową. Nie da się zacząć roku lepiej niż na najlepszym łódzkim konwencie fanów mangi, anime i wszystkiego co pomiędzy.
A jednak! Mimo naszych dotychczasowych zapowiedzi jednak trafiliśmy na PGA 2018. Co nas ku temu skłoniło? Brak konkurencyjnego Warsaw Games Week? Głód konwentowy? A może dotychczasowe wypalenie mangowo-animu-growe dobiegło końca? Trik powraca na bloga w wielkim stylu, opowiada o tegorocznych poznańskich targach i przy okazji tłumaczy się z paru spraw.
Każdy kolejny rok to okazja do uczestnictwa w kilku doskonałych imprezach. Jedną z nich jest Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier, który zawsze w okolicach września pozwala na kilka dni oderwać się od szarej rzeczywistości. Dotychczasowe edycje przyzwyczaiły mnie to bogatego programu prelekcji, mnogości wystawców i dużej ilości wydarzeń na głównej płycie Atlas Areny. Z każdym kolejnym MFKiG mam ...
To już prawie miesiąc od zakończenia tegorocznej edycji Warszawskiego Tygodnia Gier, emocje nieco opadły i można zająć się rzetelną oceną wydarzenia. Bez zastanowienia mogę stwierdzić – WGW to najlepsza, odbywająca się w Polsce, impreza dla graczy! Choć nie obyło się bez zgrzytów i niedoróbek, to właśnie 13/10/2017 będę wspominał jako jeden z najlepszych, tegorocznych wypadów do stolicy.
Na PGA byliśmy już bite dwa tygodnie temu – impreza doczekała się umemowienia w naszym komiksie, także niektórzy już pewnie wiedzą czy (i jak) nam się podobało. Relację popełnić wypada i tak, fotek trochę powstało, przeziębionego Trika wymęczyło a Boberskiego lekko wynudziło. O tym, czy PGA to nadal impreza dla graczy takich jak my, poniżej w pełnym tekście.