[Recenzja] Florence, życie w rytmie romansu

[Recenzja] Florence, życie w rytmie romansu

Pamiętacie Love Choice? Jeżeli tak, to dobrze – dosłownie kilka dni temu miała miejsce premiera Florence na Nintendo Switch. Smartfonowi gracze pewnie już dawno zdołali zainteresować się tym tytułem; dla tych, którym mobilne granie jest wciąż obce, może być to pewna nowość. Podobnie jak recenzowany przeze mnie latem tytuł, należy do gatunku visual novel – i choć tych na NS ciągle niewiele, pokazuje, że bywają indyki warte ogrania na konsolach. Czy warto ulokować 20 zł w obrazki przetykane puzzlami? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie poniżej.

(więcej…)

[Recenzja] Pokémon Magikarp Jump – wciągająca, bo prosta

[Recenzja] Pokémon Magikarp Jump – wciągająca, bo prosta

Obiecywałem sobie, że po Final Fantasy nic więcej nie napiszę o grze mobilnej. Głównym powodem była mnogość tytułów na “prawdziwe” konsole. Niepozorna sugestia Trika sprawiła, że na moim smarfonie pojawił się jednak nowy tytuł do zrecenzowania. Mowa tutaj o Pokémon Magikarp Jump, grze poświęconej najbardziej niedocenianemu Pokémonowi w historii. Dawno tak dobrze się nie bawiłem, bezmyślnie stukając w ekran Nexusa. Łączcie się fani karpów, bo zrobi się bardzo skocznie!

(więcej…)

[Felieton] Final Fantasy Mobius i Brave Exvius – różne wymiary kieszonkowych fantazji

[Felieton] Final Fantasy Mobius i Brave Exvius – różne wymiary kieszonkowych fantazji

Nie istnieje chyba na świecie osoba, która chociaż raz nie słyszała o Final Fantasy. Seria przechodziła swoje wzloty i upadki. Pierwsza gra, wydana w 1987 roku na platformę NES, została pomyślana jako ostatni tytuł bankrutującego Square. Produkcja okazała się jednak na tyle udana, że uratowała firmę od bankructwa i dała jej możliwość stworzenia kolejnych sequeli i różnych spin-offów niekoniecznie wpisujących się w gatunek jRPG. Uniwersum gościło już gry taktyczne, fabularne, akcji, MMORPG, wyścigowe, bijatyki i rytmiczne. Mobilna gałąź rynku była przez wydawcę długo pomijana. Świat się zmienił, tak samo jak gusta graczy. Twórcy jednej z najbardziej kultowych serii w historii postanowili pójść w stronę Androida i iOSa.

(więcej…)

[Recenzja] Amnesia: Memories – romans w pięciu kolorach

[Recenzja] Amnesia: Memories – romans w pięciu kolorach

Otome kontra Trik, podejście drugie! Tutaj możecie przeczytać, dlaczego za pierwszym razem odrobinę się zraziłam; niemniej jednak visual novel uwielbiam i nadal liczę, że i tutaj znajdę cokolwiek satysfakcjonującego. Z pomocą przyszedł wrześniowy PS Plus (należą się podziękowania dla Olsona, który skierował moją uwagę w stronę dawno zapomnianego abonamentu ;)) i udało mi się pozyskać po kosztach kolejny tytuł ze stajni Otomate.

(więcej…)

[Recenzja] Pokémon Shuffle, czyli kieszonkowe mikrotransakcje

[Recenzja] Pokémon Shuffle, czyli kieszonkowe mikrotransakcje

Długo zastanawiałam się, czy gra tego typu zasługuje w ogóle na pełnoprawny artykuł na naszym blogu. Trudno jednak przejść obojętnie wobec pewnego fenomenu gry Pokémon Shuffle, którą pobrano blisko 2.5 miliona razy w zaledwie miesiąc po premierze. Debiut Nintendo na rynku free2play można zatem jak najbardziej zaliczyć do udanych. (więcej…)