[Szort] Jak ogarnąć podróże w Animal Crossing i się nie zmęczyć?

[Szort] Jak ogarnąć podróże w Animal Crossing i się nie zmęczyć?

Animal Crossing jest murowanym hitem ostatnich miesięcy. Nawet w nowym CDA będziecie mogli przeczytać felieton o Tomie Nooku, co daje jakiś pogląd na popularność tej gry u nas w kraju, a i mój licznik godzin ciągle puchnie (sorry Link, jesteś spoko, ale konkurencja z ciebie żadna). Jak wszyscy doskonale wiedzą, gra samemu trochę się nudzi, a i wyspa z czasem zaczyna puchnąć w podwójne recepty DIY i stertę niepotrzebnych mebelków. Niestety N nie ułatwiło sprawy, wyposażając AC w naprawdę kiepską komunikację sieciową – ciężko dopchać się w sensowne miejsce, a ilość Dodo Code w losowych, wymiankowych miejscach internetu maleje. Jednak nie ma co się poddawać – na ogół co Nintendo spieprzy, to gracze naprawią i tak stało się i tym razem.

(więcej…)

[Felieton] 7 rzeczy, które musisz zrobić w Animal Crossing: New Horizons

[Felieton] 7 rzeczy, które musisz zrobić w Animal Crossing: New Horizons

O nowej części Animal Crossing słyszeli już chyba wszyscy. Hype nie omija również nas i intensywnie maniaczymy w ten przesłodki symulator długu. Gdy licznik nabitych godzin gameplayu już dawno przekroczył setkę, chce się zrobić coś innego niż przesadzanie kolejnych owoców i poszukiwanie kolejnych recept DIY. Na szczęście na naszej wyspie nie jest tak nudno – zawsze pozostaje coś do zrobienia. Co polecamy?

(więcej…)

[Recenzja] Animal Crossing: New Horizons, odkrywamy nowe horyzonty

[Recenzja] Animal Crossing: New Horizons, odkrywamy nowe horyzonty

Nie ukrywam, że od czasu zrecenzowania Animal Crossing: New Leaf jestem ogromną fanką serii i często wracam do tej pozycji. Właściwie to, że zdaję sobie sprawę z jej istnienia zawdzięczam prowadzeniu tej strony; przy okazji premiery darmowego dodatku, udało nam się dostać 3DSową odsłonę symulatora miasteczka do recenzji. Nic nie wskazywało, że mogłaby ona przypaść mi do gustu, jednak czasami w życiu pokrętnie bywa i mało brakowało, a nigdy nie poznalibyśmy się bliżej. Po przegraniu blisko 300 godzin na handheldzie, ciężko byłoby przejść obojętnie wobec nowej odsłony AC – nowa konsola, nowe możliwości, a przede wszystkim kolejne godziny spokojnej, niezobowiązującej rozgrywki.

(więcej…)